Przepisy wynikające z ustawy o podatku dochodowym zmieniają się w Polsce częściej niż pory roku. Takie wrażenie można przynajmniej odnieść w przypadku rozliczeń leasingu samochodowego. Jak rozliczać raty leasingowe w 2021 roku?
Kiedyś zasada była prosta. Ratę leasingową wliczało się w koszty i w zasadzie to byłoby na tyle. Niestety wraz z początkiem 2019 r. wprowadzono limity. Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym przedsiębiorcy każdego roku mogą ująć w kosztach podatkowych kwotę ograniczoną limitem opłat leasingowych. W 2021 r. dla aut spalinowych kwotę limitu wyznaczono na poziomie 150 tys. zł. Nieco wyższa jest ona dla samochodów elektrycznych i wynosi 225 tys. zł. Wszystko przez znacząco wyższe ceny aut z napędem elektrycznym. Obie kwoty są kwotami netto, ale tylko dla płatników podatku VAT. Dla pozostałych należy traktować je jako kwoty brutto.
Tu wiadomość jest mało pocieszająca. Wszystkie kwoty związane z leasingiem pojazdu, które w danym roku zostaną wydane ponad zakładany limit, nie będą stanowiły kosztu podatkowego.
Niestety, styczniowa nowelizacja ustawy podatkowej przyniosła wraz z początkiem roku kolejne złe wieści.
Od tego roku samochód wykupiony z leasingu nie jest już traktowany jako środek używany, lecz nowy. Poprzednio samochód przypisany firmie zaledwie przez sześć miesięcy mógł zostać uznany za używany. Teraz, by mógł zostać tak zakwalifikowany, należałoby udowodnić, że auto przez co najmniej sześć miesięcy użytkowane było przez inny podmiot.
Nowe uregulowania wpływają przede wszystkim na wydłużenie okresu amortyzacji pojazdu. Leasingobiorca nie będzie już mógł wykorzystać indywidualnie określonej stawki amortyzacji, a sam jej okres wydłuży się nawet do pięciu lat!
Nowe uregulowania nie dotyczą oczywiście pojazdów ciężarowych. Ograniczono ich stosowanie do samochodów osobowych. Powody do zadowolenia będą też mieli mali podatnicy. Im pozostawiono możliwość jednorazowej amortyzacji.
To pytanie zadaje sobie wielu przedsiębiorców, a odpowiedź jest wyjątkowo prosta. Najlepszą opcją jest obecnie leasing z niską kwotą wykupu lub z możliwością oddania auta po okresie trzech lub czterech lat użytkowania. Co natomiast mają zrobić przedsiębiorcy, którzy umowę leasingową podpisali kilka lat temu, a w tym roku następuje wykup auta, zaś jego kwotę skalkulowano stosunkowo wysoko? Niestety nowe przepisy nie przewidują okresu przejściowego dla tych, którzy podpisywali umowy leasingowe jeszcze na starych zasadach, a nowe uregulowania zaskoczyły ich w trakcie trwania umowy.
W takim przypadku najkorzystniej będzie rozważyć wykup prywatny. Wówczas uda się uniknąć konieczności uiszczenia podatku od odsprzedaży.
Przed podjęciem decyzji warto skonsultować się z dobrym doradcą podatkowym lub skorzystać z pomocy specjalisty w autoryzowanym salonie SEAT-a.